Widziałam ryby latające! — pisze do Ewy. — Stwierdziłam, że cień prawie przestaje istnieć, słońce jest zaś dokładnie ponad głową. Później widziałam, jak giną w morzu znane mi gwiazdozbiory: gwiazda Polarna, Wielka Niedźwiedzica. Od południa wyłonił się za to Krzyż Południowy, który jest bardzo piękny. Prawie nic nie wiem o gwiazdach, które się widzi na tym niebie….
[Ewa Curie, Maria Curie, Wydawnictwo Jakuba Przeworskiego, Warszawa 1938, s. 388.]
W lipcu 1926 roku dwie panie Curie — Maria i Irena — wyjechały na dwa miesiące do Brazylii, gdzie miały wygłosić serię wykładów. Podróż trwała od 16 lipca do 28 sieprnia.
Zakochany po uszy Fred pisał do Ireny:
Przywiązuję się bardziej do ludzi niż do przedmiotów, pracować mógłym gdzie bądź […] Jedynym, co czyni pracę w laboratorium ciekawą, są osoby, które ożywiają to miejsce. Od Twojego wyjazdu zdaje mi się ono puste. Nie zapominam o Tobie.
Irena pełna tęsknoty odpisała:
Być przytulaną.. i mierzwić Twoje włosy moimi rękami, brakuje mi tego wszystkiego… Nie napisałeś mi, czy palisz rozsądne czy nie rozsądne ilości papierosów. Czy przypadkiem druga hipoteza nie jest poprawna? Staraj się nie palić jak komin fabryczny, nie pędź 100 km na godzinę na swoim motorze i nie rób tych wszystkich nierozsądnych rzeczy, do których jesteś zdolny.
[T. Pospieszny, Radowa księżniczka. Historia życia Ireny Joliot-Curie, Novae Res, Gdynia 2017]
W roku 2017 dzięki staraniom Polskiego Towarzystwa Chemicznego i Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN w Gliwicach ukazało się polskie tłumaczenie książki Joao Pedro Bragi i Cassiusa Klay Nascimento traktujące o podróży Marii Skłodowskiej-Curie do Brazylii. Tam znajdą Państwo szczegółowy opis podróży Madame Curie do Brazylii.
W trakcie podróży Uczone odwiedziły Rio de Janeiro, Sao Paulo oraz Instytut Radowy w Belo Horizonte.