120. rocznica odkrycia Radu

Portret Marii Skłodowskiej-Curie, b.d., Library of Congres, sygn. LC-DIG-ggbain-07682.

Zdecydowałam się wreszcie na temat mojej rozprawy doktorskiej. Uwagę moją zwróciły ciekawe wyniki badań Henri Becquerela soli rzadkiego metalu – uranu.

Maria Skłodowska-Curie, Autobiografia

120 lat temu  – dnia 26 grudnia 1898 roku – małżonkowie Curie wspólnie z Gustave’m Bémontem ogłosili komunikat o odkryciu nowej, silnie promieniotwórczej substancji: w związku promieniotwórczym znajduje się nowy pierwiastek, który proponujemy nazwać radem.

Pod koniec 1897 roku Maria Skłodowska-Curie zaintrygowana doniesieniami na temat promieniowania X i promieniowania Becquerela rozpoczęła samodzielnie badanie ich fenomenu. Dzięki wstawiennictwu męża Pierre’a Curie udostępniono jej ciasne pomieszczenia Szkoły Fizycznej, gdzie powtórzyła prace Becquerela. Jego eksperymenty ulepszyła stosując w miejsce kliszy fotograficznej używanej przez uczonego, bardzo czuły elektrometr. Mogła teraz dokładnie stwierdzić, że natężenie promieniowania uranowego zależy od zawartości uranu w badanej próbce i jest do niej proporcjonalne. Jako pierwsza stwierdziła, że promieniowanie jest właściwością atomową uranu.

Następnie zaczęła systematyczne badać wszystkie dostępne wówczas pierwiastki chemiczne w stanie wolnym lub występujące w związkach chemicznych. Zauważyła (niezależnie od niemieckiego uczonego Gerharda Carla Schmidta), że również tor wysyła dziwne promieniowanie. W rozprawie doktorskiej Maria napisała: P. Schmidt pierwszy ogłosił, że tę właściwość posiada również tor i jego związki. Przeprowadzone jednocześnie odpowiednie badania i mnie także dały wynik takiż sam. Ogłosiłam to spostrzeżenie, nie znając jeszcze komunikatu p. Schmidta. Uczona jednak udowodniła, że emisja promieniowania emitowanego przez tor jest ilościowo inna od emisji uranu.

Maria Skłodowska-Curie podczas pracy, fot. Henri Manuel, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie

Niezwykle ważnym spostrzeżeniem uczonej był fakt, że niektóre minerały zawierające uran – blenda smolista, chalkolit lub autunit – emitują promieniowanie znacznie mocniej niż wynikało to z zawartości w ich składzie uranu. Ponieważ Maria wiedziała, że tylko uran i tor mogą emitować tego rodzaju promieniowanie wysunęła hipotezę, że w minerałach może być nowy, nieznany wówczas pierwiastek chemiczny.

Znając skład chemiczny chalkolitu – zawierał atomy miedzi, fosforu, tlenu, wodoru i uran– Maria postanowiła zsyntezować w swoim laboratorium ten minerał. Okazało się, że syntetyczny chalkolit emituje promieniowanie słabsze, a więc takie jakiego należałoby się spodziewać po zawartości uranu w tym minerale. Zatem naturalnie występujący minerał musiał zawierać domieszkę nowego, nieznanego dotąd nauce pierwiastka chemicznego. Maria zanotowała: Obie rudy uranu: blenda smolista (tlenek uranu) i chalkolit (fosfat miedzi i uranylu) są o wiele bardziej aktywne niż sam uran. Fakt ów jest godny uwagi i pozwala sądzić, że te minerały mogą zawierać pierwiastek o wiele bardziej aktywny niż uran.

Małżonkowie Curie w laboratorium przy ulicy Lhomond, Wellcome images, L0001761

Zaciekawiony wynikami eksperymentów żony, Pierre postanowił przyłączyć się do prac dotyczących odkrycia nowego pierwiastka. Tajemniczy pierwiastek chemiczny dawał się badać i zdradzał swoją obecność tylko poprzez swoją aktywność. Małżonkowie Curie w komunikacie z 18 lipca 1898 roku pt. O nowym ciele promieniotwórczym zawartym w smółce uranowej napisali: Nie udało nam się znaleźć sposobu, by wyodrębnić z bizmutu substancję aktywną. Przypuszczamy, że ciało, które wyodrębniliśmy ze smółki uranowej, zawiera nieznany jeszcze metal, zbliżony do bizmutu ze swoich właściwości chemicznych. Jeśli istnienie tego metalu się potwierdzi, proponujemy dla niego nazwę polon – od imienia ojczyzny jednego z nas. W tytule komunikatu po raz pierwszy małżonkowie Curie użyli słowa promieniotwórczość (radioaktywność, francuskie radioactivité). Maria Skłodowska-Curie zadbała także, aby wieści o polonie ukazały się w języku polskim (M. Skłodowska-Curie, Poszukiwanie nowego pierwiastka w pehblendzie, „Światłoˮ, 1(54) 1898).

Cztery miesiące później, w listopadzie 1898 roku małżonkowie Curie wspólnie z Gustave’m Bémontem otrzymali próbkę zawierającą pierwiastek bar, której promieniotwórczość była dziewięćset razy większa od promieniotwórczości uranu. 26 grudnia 1898 roku wspólnie z Bémontem ogłosili kolejną pracę o odkryciu drugiego nieznanego pierwiastka chemicznego – radu. W komunikacie pt. O nowej silnie radioaktywnej substancji zawartej w blendzie smolistej napisali: Wyżej wyszczególnione fakty każą nam przypuszczać, że w tym nowym związku promieniotwórczym znajduje się nowy pierwiastek, który proponujemy nazwać radem. Nowy ten związek zawiera na pewno znaczną ilość baru, mimo to jednak jest on silnie promieniotwórczy. Promieniotwórczość radu musi być zatem ogromna. Przy pomocy Eugèneʼa Demarçay’ego – specjalisty w spektroskopii emisyjnej – małżonkowie Curie uzyskali widmo emisyjne radu. Nie udało im się jednak pozyskać takiego widma dla polonu. Okazało się, że w jednej tonie blendy uranowej znajduje się około 1,4 grama radu i tylko 0,1 miligrama polonu – jest więc to pierwiastek niezwykle rzadki. Należało jednak oba pierwiastki wyodrębnić, aby pokazać światu fizyki i chemii, że one istnieją.

Wnętrze szopy-laboratorium Państwa Curie, ok. 1900, Wellcome Collection. CC BY

W opuszczonym prosektorium przekształconym w laboratorium, przy ulicy Lhomond 42 – niedaleko Wyższej Szkoły Fizyki i Chemii Przemysłowej Miasta Paryża, Maria Skłodowska-Curie wraz z mężem dokonała jednego z największych odkryć w dziejach nauk ścisłych. Uczona wspominała: Była to pozbawiona wszelkich sprzętów szopa z desek, o cementowej podłodze i oszklonym dachu, przez który miejscami przeciekał deszcz. Całe wyposażenie składało się ze zniszczonych drewnianych stołów, żelaznego pieca, dającego bardzo niedostateczne ciepło i z tablicy, na której Pierre chętnie pisał i rysował. Nie było tam wyciągu do robót, przy których wydzielają się szkodliwe gazy, trzeba było zatem wykonywać takie prace na podwórzu, gdy pogoda na to pozwalała. Podczas deszczu musieliśmy je prowadzić w szopie, przy otwartych drzwiach. […] I oto w tej nędznej, starej szopie przeżyliśmy najlepsze, najciekawsze nasze lata, poświęcając całe dnie zamierzonemu dziełu. Często też musiałam w niej przyrządzać posiłek, ażeby nie przerywać jakiegoś ważnego doświadczenia. Niekiedy wypadało mi spędzać cały dzień na mieszaniu gotującej się masy ciężkim prętem żelaznym, prawie tak wielkim, jak ja sama. Zdarzało się, że byłam wtedy naprawdę przemęczona. Kiedy indziej znów robota polegała na niezmiernie drobiazgowej i delikatnej krystalizacji frakcjonowanej w celu stężenia roztworu radu.

 

Dzięki fabryce uranu znajdującej się w Jachymowie Maria Skłodowska-Curie otrzymała tonę ziemi, którą stanowiły odpady po wydzieleniu z niej uranu. W pracy doktorskiej uczona pisała: To ta pozostałość zawiera substancje radioaktywne; jej czynność promieniotwórcza jest cztery i pół razy większa od aktywności uranu metalicznego. Rząd austriacki, do którego należą kopalnie blendy, uprzejmie zaoferował nam na cele naszych poszukiwań jedną tonę tych odpadów i upoważnił kopalnie do dostarczania nam większej ilości ton tego materiału. W 1902 roku po niezwykle pracochłonnych, żmudnych, a nade wszystko fizycznie ciężkich eksperymentach Maria otrzymała jeden decygram chlorku radu i wyznaczyła masę pierwiastka na 225±1 u. Hélène Langevin-Joliot, wnuczka uczonej, wspomniała, że Maria z roku na rok stawała się coraz wyraźniej chemikiem, zaś Pierre koncentrował się na fizyce. Babcia była bardziej cierpliwa od dziadka, świetnie zorganizowana, odważna, o bardzo silnej osobowości. Obydwoje pracowali niezwykle ciężko, ale zachowywali też pewien umiar. Między odkryciem polonu i radu, choć wiedzieli już o istnieniu drugiego pierwiastka, przerywają pracę i jadą na wakacje do Owernii na południe Francji.

Notatki laboratoryjne Marii Skłodowskiej-Curie, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

Zdarzało nam się powracać wieczorem po kolacji, by rzucić okiem na nasze królestwo. Bezcenne produkty, dla których nie mieliśmy pomieszczeń, leżały porozkładane na stołach i podłodze; ze wszystkich stron dostrzec było można słabo świecące kształty i ta poświata, jak gdyby zawieszona w ciemnościach, była wciąż od nowa przyczyną wzruszenia i zachwytu – wspominała Maria. Małżonkowie Curie jako pierwsi spostrzegli, że preparaty promieniotwórcze świecą i wydzielają ciepło, że zabarwiają szkło i porcelanę, że promieniowanie wysyłane przez rad przechodzi przez powietrze, przekształca tlen cząsteczkowy w ozon. Z kolei Pierre Curie rozpoczął badania biologiczne z użyciem soli radu. Przez kilka godzin wystawił swoje ramię na działanie radu. Dokładnie obserwował i opisywał proces tworzenia się rany oraz jej gojenia. Stwierdził, że skóra stała się czerwona na przestrzeni sześciu centymetrów kwadratowych; wyglądało to jak oparzenie, lecz nie bolało prawie wcale. […] Skóra rąk przejawia ogólną tendencję do łuszczenia się; końce palców, którymi trzymaliśmy tubki lub naczynia z silnie aktywnymi produktami, stają się twarde i czasem bardzo bolesne; u jednego z nas stan zapalny końców palców trwał przez dwa tygodnie i zakończył się zupełnym złuszczeniem skóry, ale bolesność nie ustąpiła całkowicie jeszcze nawet po upływie dwóch miesięcy. To właśnie dzięki pionierskim pracom Pierre’a Curie zawdzięczamy powstanie chemii radiacyjnej oraz nowej terapii leczenia raka.

Niezwykła niezłomność, geniusz, talent eksperymentatorski i nowatorskie podejście do tajemniczego świata atomów Marii Skłodowskiej-Curie i Pierreʼa Curie sprawiło, że uporządkowany świat fizyki i chemii musiał przejść rewolucję, która wprowadziła ludzkość w erę potęgi atomowej.

 

Zalecana literatura:

  1. M. Skłodowska-Curie, Autobiografia i wspomnienia o Piotrze Curie, Dom Wydawniczo-Promocyjny GAL, Warszawa, 2004.
  2. M. Skłodowska-Curie, Badanie ciał radioaktywnych, reprint wydania z 1904 roku, Komitet Historii Nauki i Techniki, Wydział I Nauk Społecznych PAN, Warszawa, 1992.
  3. M. Skłodowska-Curie, Poszukiwanie nowego pierwiastka w pehblendzie, „Światło”, 1898, nr 1 (54).
  4. P. Curie, M. Curie, G. Bémont, Sur une nouvelle substance fortement radio-active, contenue dans la pechblende, „Comptes Rendus”, 1898, nr 127, ss. 1215–1217.
  5. M. Skłodowska-Curie, Promieniotwórczość, reprint wydania z 1939 roku, Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej, Warszawa 2011.
  6. E. Curie, Madame Curie, reprint z 1938 roku, Ishi Press International, New York, 2017.
  7. J. Hurwic, Maria Skłodowska-Curie i promieniotwórczość, Wydawnictwo Edukacyjne Żak Zofii Dobkowskiej, Warszawa, 2008.
  8. T. Pospieszny, Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie, Novae Res, Gdynia, 2015.
  9. S. Quinn, Życie Marii Curie, Prószyński i S-ka, Warszawa, 1997.

Źródła ilustracji: Portret Marii Skłodowskiej-Curie pochodzi z Library of Congres, sygn. LC-DIG-ggbain-07682.

Piękniejsza Strona Nauki w Bibliotece FAIS Uniwersytetu Jagiellońskiego

5 grudnia mieliśmy zaszczyt gościć w Bibliotece Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ. Wykład poświęcony pierwiastkom odkrytym przez kobiety wygłosił dr hab. Tomasz Pospieszny. Serdecznie dziękujemy Bibliotece FAIS oraz Biuru Karier i Promocji Wydziału za pomoc w zorganizowaniu spotkania. Mamy nadzieję, na kolejne spotkania i wykłady w gościnnych progach biblioteki.

Od lewej: dr Zofia Gołąb-Meyer, prof. dr hab. Ewa Gudowska-Nowak, dr hab. Tomasz Pospieszny, mgr Ewelina Wajs-Baryła i mgr Maria Pawłowska.

Autorem zdjęć jest Pan Krzysztof Magda.

 

Antykwariat Abecadło

Zdjęcia pochodzą z profilu Abecadła na facebooku.

Jest w Krakowie pewien antykwariat. Klimatyczne miejsce w pomieszczeniach zabytkowej apteki z oryginalnymi aptecznym meblami. Miejsce, które tworzą prawdziwi pasjonaci. Antykwariat Abecadło – bo o nim mowa – będzie nas gościł 4 kwietnia 2019 roku. Porozmawiamy o „Uczonych kobietach z rodu Skłodowskich”.

A już dzisiaj polecamy lekturę reportażu z wizyty w Abecadle autorstwa bloga Rezerwaty Książek 👍🏻

 

Warszawskie oblicza niepodległości – konferencja Archiwum PAN w Warszawie

W dniu 11 grudnia na zaproszenie PAN Archiwum w Warszawie wzięliśmy czynny udział w konferencji „Warszawskie oblicza niepodległości”. Dr hab. Tomasz Pospieszny wygłosił wykład „Maria Skłodowska-Curie: Wielka Uczona — Wielka Patriotka”. Mgr Ewelina Wajs-Baryła wystąpiła z wykładem „Bronisława Dłuska — twórczyni Instytutu Radowego w Warszawie”.

Konferencja odbyła się (ku naszemu wielkiemu zadowoleniu) w sali im. Marii Skłodowskiej-Curie w warszawskim Pałacu Staszica.

Uprzejmie dziękujemy Pani Dyrektor Hannie Krajewskiej za zaproszenie.

Nagroda Nobla dla małżonków Curie z 1903 roku

Zdjęcie Marii i Piotra zrobione w Sztokholmie w 1905 roku [za:] Karin Blanc, Pierre Curie: Correspondances, Jean Pierre Adlof, Paryż 2009.
Szanowni Państwo,
internet bombarduje nas od rana wiadomością, że dzisiaj przypada 115. rocznica odebrania przez Marię i Piotra Curie Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Pragniemy sprostować tę błędną informację! 10 grudnia 1903 roku Nagrodę Nobla odebrał w Sztokholmie Henri Becquerel, współlaureat małżonków Curie. Natomiast Maria i Piotr do Sztokholmu udali się dwa lata później i odebrali osobiście Nagrodę Nobla dopiero 6 czerwca 1905 roku.
Kulisy otrzymania przez Marię Skłodowską-Curie pierwszej Nagrody Nobla badała m.in. Karin Blanc. Wyniki swoich badań opublikowała w książce „Marie Curie et le Nobel” wydanej w Uppsali w 2000 roku. Zdjęcie Marii i Piotra zrobione w Sztokholmie w 1905 roku zaczerpnęliśmy z książki „Pierre Curie: Correspondances” tej samej autorki. O kulisach przyznania Nagrody Uczonej przeczytacie Państwo także w książce „Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie” na stronach 152-161.
Z poważaniem,
Tomasz Pospieszny
Ewelina Wajs-Baryła

Maria Goeppert-Mayer

Maria Goeppert-Mayer, b.d., domena publiczna.

Jeśli kochasz naukę, wszystko, czego naprawdę pragniesz, to kontynuowanie pracy. Nagroda Nobla wzbudza emocje, ale nie zmienia niczego.

(Maria Goeppert-Mayer)

  • Maria Goeppert-Mayer urodziła się 28 czerwca 1906 roku w Katowicach, gdzie spędziła pierwsze cztery lata życia;
  • pochodziła z niezwykle znanej i zasłużonej dla Śląska rodziny profesorskiej:
    • ojciec – Friedrich Göppert był lekarzem i profesorem pediatrii, przyczynił się do zwalczenia epidemii zapalenia opon mózgowych;
    • dziadek – Heinrich Robert Göppert był profesorem prawa;
    • pradziadek – Johann Heinrich Robert Göppert był profesorem botaniki, twórcą Muzeum Botanicznego we Wrocławiu.
  • ze strony rodziny ojca Maria była siódmą generacją profesorów uniwersyteckich;
  • zmieniła pisownię nazwiska na angielską, kiedy przeniosła się do Stanów Zjednoczonych;
  • słynęła z urody. Uważano ją za najpiękniejszą kobietę w Getyndze. Victor Weisskopf wspominał, że kochali się w niej wszyscy, a ona była wielką flirciarą i każdego umiała sobie owinąć wokół palca. Sama Maria mówiła: Nie byłam wcale piękna. Getynga była klasycznym europejskim miastem uniwersyteckim, w którym córki profesorskie były na szczytach towarzyskich, były też straszliwie rozpieszczane i popularne.
  • do końca życia ceniła i przyjaźniła się ze swoim mistrzem i mentorem Maxem Bornem;
  • praca doktorska, którą obroniła w 1930 roku zawierała tezy, które znalazły potwierdzenie praktyczne dopiero w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku przy pomocy nowo odkrytych wówczas laserów;
  • była niezwykle uzdolniona matematycznie – Enrico Fermi i Edward Teller byli pod ogromnym wrażeniem jej zdolności – jednak jako dziedzinę studiów wybrała fizykę;
  • mężem Marii był Joe Meyer amerykański chemik, który nieustannie wspierał ją w pracy. Kiedy Maria wątpiła w realizacją swojego doktoratu Joe powiedział: Gosposie w Stanach Zjednoczonych są niezwykle drogie, ale obiecuję je wynająć… jeśli tylko pozostaniesz nadal fizykiem!
  • była niezwykle oddana pracy naukowej. Jej córka Marie-Anne powiedziała kiedyś Dwóch naukowców w rodzinie to o półtora za dużo.
  • pracowała bez wynagrodzenia na Johns Hopkins University (1931–1939), Columbia University (1939–1946);
  • w czasie drugiej wojny światowej brała udział w pracy nad bombą atomową w ramach Projektu Manhattan;
  • od 1946 była profesorem w Institute of Nuclear Studies przy University of Chicago, gdzie pracowała m. in. z Enrico Fermim, Edward Tellerem i Haroldem Ureyem;
  • pracę, która przyniosła jej Nagrodę Nobla, wykonała, gdy pracowała na część etatu w Argonne National Laboratory w okresie pobytu w Chicago. Od 1960 była profesorem Uniwersytetu Kalifornijskiego w La Jolla, San Diego;
  • jest drugą kobietą uhonorowaną Nagrodą Nobla z fizyki (1963 rok), a pierwszą, która otrzymała to wyróżnienie za prace teoretyczne;
  • Nagrodę Nobla otrzymała sześćdziesiąt lat po Marii Skłodowskiej-Curie;
  • po otrzymaniu Nagrody Nobla powiedziała: Ku mojemu zaskoczeniu zdobycie nagrody nie było aż tak ekscytujące, jak wykonanie samej pracy. To była fajna zabawa, widząc, jak to działa. […] Jeśli kochasz naukę, wszystko, czego naprawdę pragniesz, to kontynuowanie pracy. Nagroda Nobla wzbudza emocje, ale nie zmienia niczego;
  • paliła ogromne ilości papierosów. Często podczas wykładów myliła się i próbowała pisać na tablicy papierosem, a zaciągnąć się kredą;
  • podczas drugiej wojny światowej pomagała kolegom z Niemiec. Jedna z emigrantek mieszkała w jej domu przez dwa lata;
  • Po dojściu Hitlera do władzy pisała do Borna: Jestem Niemką, która nie chciała uwierzyć, że ludzie, których znałam i lubiłam, mogli się tak zmienić nawet za czasów nazistów;
  • w 1951 roku poznała Johannesa Hansa Daniela Jensean, który niezależnie od niej doszedł do podobnych wniosków związanych z powłokowym modelem jądra atomowego. Uczeni niemal natychmiast się zaprzyjaźnili. Biograf uczonej Joseph Ferry twierdzi, że Maria znalazła w Jensenie brata, którego nigdy nie miała. Podczas gdy Joe mógł być twardy i arogancki, Jensen był łagodny i przyjazny. Maria i Jensen dzielili miłość do muzyki, podczas gdy Joe był na nią nieczuły. Znaleźli także szczególne znaczenie w tym, że obchodzili wspólnie urodziny i potrzebowali okularów. Czasami żartowali, że są bliźniętami, które zostały rozdzielone w chwili urodzenia. Jensen nawet podpisał swoje listy do Marii „z miłością, Twój brat bliźniakˮ;
  • Wolfgang Pauli nazywał ją Cebulową Madonną;
  • jest współautorką dwóch niezwykle ważnych książek Statistical Mechanics (John Wiley and Sons, New York, 1940) wraz z mężem Josephem E. Mayerem oraz Elementary Theory of Nuclear Shell Structure (John Wiley and Sons, London, 1955) wraz z J. H. D. Jensenem;
  • w październiku 1959 roku Maria przeszła wylew krwi do mózgu, w wyniku czego doznała paraliżu lewej części ciała. Miała problemy z mówieniem i poruszaniem ręka. Straciła też słuch w lewym uchu. Nie zrezygnowała jednak z palenia papierosów;
  • w październiku 1967 roku z okazji setnej rocznicy urodzin Marii Skłodowskiej-Curie uczona przyjechała do Polski. Zapytana przez sekretarza naukowego PAN profesora Henryka Jabłońskiego, czy ma jakieś szczególne życzenia, odparła bez namysłu: Chcę odwiedzić Katowice. Niestety miasta nie miała okazji zobaczyć;
  • jej koncepcja powłokowego modelu jądra atomowego oparta jest na tzw. liczbach magicznych. Uczona zauważyła, że niektóre pierwiastki chemiczne np. hel, tlen, wapń czy cyna są szczególnie trwałe. Zorientowała się, że one mają określone liczby protonów lub neutronów (2, 8, 20, 28, 50, 82, 126, a dla samych neutronów także 184. Dla protonów magiczna może być liczba 114, 120, 126);
  • swoje spostrzeżenie opisała w następujący sposób: Wyobraź sobie salę pełną tańczących walca. Tancerze przesuwają się dookoła tej sali w koncentrycznych kołach. Dalej pomyśl, że w każdym kole możesz zmieścić dwa razy więcej tancerzy jeśli jedna para wiruje w kierunku ruchu wskazówek zegara, a druga w przeciwnym. A potem dodatkowa wariacja: pomyśl, że ci tancerze wirują w porywach, jak mistrzowie. Niektóre z tych par, które wirują w kierunku wskazówek zegara robią porywy w tym samym kierunku. Porywy pozostałych par są w kierunku przeciwnym. Tak samo z parami wirującymi w kierunku przeciwnym do kierunku wskazówek zegara – niektóre wykonują zrywy w tym samym kierunku, inne w przeciwnym;
  • słynęła z urządzania niezwykle wystawnych przyjęć bożonarodzeniowych;
  • prawie przez całe życie była dyskryminowana ze względu na płeć. Uważano, że jest zbyt ładna by być mądrą;
  • uczona zmarła w 1972 roku na rozległy zawał serca;
  • w Katowicach znajduje się mural poświęcony jej pamięci zatytułowany –Tańcząca z atomami.
Maria Goeppert-Mayer i król Szwecji Gustaw Adolf w trakcie ceremonii wręczenia Nagrody Nobla, Sztokholm 1963, Archiwum Instytutu Smithsonian, sygn. SIA2008-1866

Historia największej polskiej uczonej w Bibliotece Raczyńskich

W piątek 7 grudnia na zaproszenie Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu, w Filii Nr 8, odbył się wykład dra hab. Tomasza Pospiesznego zatytułowany Maria Skłodowska-Curie. Historia największej polskiej uczonej.

Serdecznie dziękujemy Bibliotece Raczyńskich za zorganizowanie wykładu.

Autorem fotografii jest Pan Tomasz Skrzydło.

Bronisława Dłuska

Bronisława Dłuska, 1890, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie

Medycyna moja idzie daleko lepiej, niż się spodziewałam, ze względu na obcy język i uprzedzenia do kobiet. Mam zajęcie użyteczne, które mi we wszelkich warunkach będzie uprzyjemniać życie. Przyjemnie pomyśleć, że się coś na świecie będzie robić, zamiast odpoczywać z założonemi rękami.

(Bronisława Dłuska)

 

Bronisława ze Skłodowskich Dłuska to starsza siostra Marii Skłodowskiej-Curie. Była urodzoną organizatorką i w  życiu i w pracy. Działała w niezliczonej ilości stowarzyszeń i komitetów. Mawiano , że drzemie w niej energia atomowa. Przez większość życia pozostawała w cieniu genialnej siostry i swojego męża, co wcale jej nie przeszkadzało.

  • jako pierwsza z sióstr pojechała na studia do Paryża i ukończyła tam medycynę;
  • była pierwszą kobietą–ginekologiem na ziemiach polskich i jedną z pierwszych we Francji;
  • po śmierci matki w 1878 roku – jako trzynastolatka stała się najstarszą kobietą w domu – z wielkim powodzeniem zajęła się domem, ojcem, młodszym rodzeństwem, a także stancją, którą Skłodowscy prowadzili w swoim mieszkaniu;
  • była nie tylko siostrą ale i najbliższą przyjaciółką Marii Skłodowskiej-Curie;
  • wraz z mężem Kazimierzem Dłuskim prowadziła nieformalny emigracyjny Salon Polski w Paryżu, gdzie bywali późniejsi sławni politycy Ignacy Jan Paderewski, Henryk Sienkiewicz, Władysław Mickiewicz, Wacław Sieroszewski, Stanisław Wojciechowski, Władysław Grabski i inni;
  • jej pierwsze dziecko – córkę Helenę – trzymał do chrztu Ignacy Paderewski;
  • dla odróżnienia od matki Bronisławy nazywano ją w dzieciństwie Brońcią lub Bronią i tak do końca życia była nazywana przez rodzeństwo;
  • Rafał Malczewski mówił o Niej: Pani Bronisława to potęga, prototyp Ataturka;
  • swój doktorat poświęciła nowatorsko zagadnieniom karmienia piersią;
  • prowadziła własny, samodzielny gabinet ginekologiczny w Paryżu w latach 1894-1898;
  • w 1898 roku mimo ogromnego sukcesu odniesionego we Francji wróciła wraz z mężem i dziećmi na ziemie polskie;
  • od podstaw zbudowała z mężem Kazimierzem Dłuskim najnowocześniejsze Sanatoryum dla chorych piersiowych w Zakopanem;
  • w 1902 roku nostryfikowała w Krakowie dyplom lekarski i odtąd miała prawo do tytułu: doktor wszech nauk lekarskich;
  • oprócz praktykowania medycyny zarządzała i administrowała całym majątkiem i gospodarstwem sanatorium;
  • obok sanatorium wybudowała willę według projektu Stanisława Witkiewicza, gdzie stałymi bywalcami byli Ignacy Paderewski i Henryk Sienkiewicz;
  • na terenie sanatorium przechowywana była część pieniędzy i dokumentów z napadu pod Bezdanami;
  • w 1916 roku w willi Dłuskich w Zakopanem incognito gościł przez dwa tygodnie Józef Piłsudski;
  • dzięki staraniom i zabiegom Bronisławy w 1913 roku rozpoczęto budowę murowanego gmachu Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem;
  • dwukrotnie gościła latem w Zakopanem Marię Skłodowską-Curie: w 1899 wraz z mężem Piotrem Curie i w 1911 roku z córkami Ireną i Ewą;
  • była zawsze modnie i wytwornie ubrana oraz uczesana – przykładała do tego dużą wagę;
  • od dzieciństwa miała słabe oczy, w późniejszym wieku ledwie widziała;
  • w 1903 roku zmarł w Zakopanem na zapalenie opon mózgowych jej 5-letni synek Ziezio;
  • w 1911 roku towarzyszyła w Sztokholmie Marii Skłodowskiej-Curie przy odbieraniu Nagrody Nobla z chemii;
  • do stworzenia wnętrz sanatoryjnych zatrudniła najlepszych artystów epoki: Jana Rembowskiego, Jana Frycza, Zofię Stryjeńską i Wojciecha Brzegę;
  • kolekcjonowała sztukę ludową, w swojej willi miała między innymi Izbę Łowicką;
  • jej córka Helena była jedną z pierwszych polskich taterniczek aż do wypadku w górach 13 października 1909 roku;
  • w latach 1918–1919 jej mąż Kazimierz Dłuski był przewodniczącym delegacji polskiej na konferencji w Wersalu;
  • od 1919 roku mieszkała w Aninie, gdzie kupili z mężem majątek zwany Kaczą Kałużą — późniejszy ośrodek Helenów – do końca życia zachowała na terenie posiadłości mały domek dla siebie;
  • wraz z mężem zorganizowała w Otwocku prewentorium przeciwgruźlicze;
  • 21 października 1921 roku jej córka Helena Dłuska popełniła samobójstwo w Chicago;
  • działała wraz z Aleksandrą Piłsudską i swoją siostrą Heleną Skłodowską-Szalay w komitecie „Osiedle” – wspólnie zbudowały ośrodek kolonijny Olin w Otwocku;
  • od 1923 roku działała aktywnie wraz z rodzeństwem w Komitecie Daru Narodowego dla Marii Skłodowskiej-Curie – była jego główną siłą napędową;
  • 7 czerwca 1925 w towarzystwie Marii Skłodowskiej-Curie uczestniczyła we wmurowaniu kamienia węgielnego pod budowę Instytutu Radowego w Warszawie przy ulicy Wawelskiej;
  • nie ustawała do końca życia w zdobywaniu pieniędzy na ukończenie budowy Instytutu Radowego;
  • sama doglądała wszystkich szczegółów budowy Instytutu, pilnowała majstrów i robót wykończeniowych, była pośredniczką między Warszawą a Paryżem;
  • w 1930 roku, po śmierci męża Kazimierza Dłuskiego, zamieszkała w mieszkaniu na parterze Instytutu;
  • 7 czerwca 1932 roku podczas uroczystego otwarcia Instytutu posadziła jedno z pamiątkowych drzewo w ogrodzie przy ulicy Wawelskiej 15;
  • po śmierci Marii Skłodowskiej-Curie w 1934 roku gromadziła w Instytucie Radowym pamiątki po sławnej siostrze, które spłonęły w Powstaniu Warszawskim;
  • użyczyła swojego mieszkania przy ulicy Żurawiej 35 w Warszawie na zebrania Stowarzyszenia Kobiet z Wyższym Wykształceniem;
  • odznaczono ją dwukrotnie Złotym Krzyżem Zasługi (1930 i 1933), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1937) oraz Medalem Niepodległości (1938);
  • zmarła po ciężkiej chorobie 15 kwietnia 1939 roku w Warszawie i została pochowana w rodzinnym grobowcu Skłodowskich na Powązkach.
Bronisława Dłuska, b.d., [za:] „Zakopane”, R. 12, 1939, Nr 10 z 15 maja 1939, s. 1.

Ewelina Wajs-Baryła

 

 

Ich Marie — Piękniejsza Strona Nauki i geocaching

Wstęp Bożeny Kubiak do historii, która połączyła CopernicusHigh z Piękniejszą Stroną Nauki.
Wykład Tomka Pospiesznego o dwóch Mariach – Madonnach: Radowej i Cebulowej.

 

Mieliśmy dzisiaj zaszczyt uczestniczyć w wydarzeniu geocachingowym „Ich Marie”. To zupełnie nowe doświadczenie, w które zaangażowała nas Bożena Kubiak – CopernicusHigh. Zaczęliśmy wykładem o dwóch Madonnach: Radowej i Cebulowej, a skończyliśmy oglądaniem autorskiego egzemplarza książki Marii Goeppert-Mayer z jej odręcznymi notatkami. Bardzo serdecznie dziękujemy za zaproszenie i liczymy na powtórkę już wkrótce.