Kobiety, które zmieniały świat

Ubiegły tydzień spędziliśmy m.in. w Krakowie, gdzie na antenie Radia Kraków rozmawialiśmy z Marzeną Florkowską o Piękniejszej Stronie Nauki i kobietach, które zasłużyły na Nagrodę Nobla. Serdecznie zapraszamy na podcast TU.

Spotkaliśmy się także z czytelnikami w krakowskim Klubie Dziennikarzy pod Gruszką, gdzie Ewelina Wajs rozmawiała z Tomaszem Pospiesznym o książce Pasja i geniusz. Kobiety, które zasłużyły na Nagrodę Nobla. Spotkanie współorganizowała Polska Sieć Kobiet Nauki, która patronuje książce.

fot. Marta du Vall
fot. Marta du Vall
fot. Sławomir Paszkiet

W cieniu matematyczki. Historia Julii Lermontowej

 

Julia Lermontowa, b.d., domena publiczna

 Julia Lermontowa była pierwszą kobietą na świecie, która uzyskała dyplom z chemii, pierwszą Rosjanką z doktoratem z chemii i trzecią kobietą w Europie posiadającą ten stopień naukowy. Była uważana za jedną z najważniejszych postaci w chemii. Mimo wielu naukowych zasług pozostawała zawsze w cieniu innych. Podobnie jak Maria Skłodowska-Curie, Lermontowa nie umiała być sławną. Przez całe życie Lermontowa stała w cieniu swojej przyjaciółki Zofii Kowalewskiej, matematyczki, która została pierwszą kobietą profesorem w Europie.

 

Uczona urodziła się w arystokratycznej rodzinie 21 grudnia 1846 roku (według kalendarza juliańskiego) lub 2 stycznia 1847 r. (według kalendarza gregoriańskiego) w Petersburgu. Jej matką była Elisawjeta Andrejewna Kossikowska, zaś ojcem generał Wsiewołoda Lermontow. Warto odnotować, że stryjkiem przyszłej uczonej był Michaił Lermontow, jeden z najważniejszych twórców romantyzmu.

Julia Lermontowa, b.d., domena publiczna

Julia była wychowywana zarówno w tradycji grecko-prawosławnej, jak i rzymskokatolickiej. Rodzice Julii zaliczani byli do moskiewskiej inteligencji, mieli też szeroki światopogląd. Uważali, że kobiety powinny mieć zapewnioną edukację na wysokim poziomie. Ich córka miała opiekę zagranicznych guwernantek, co sprzyjało nauce języków obcych. Dbano także, aby uczyli ją wysokiej klasy nauczyciele prywatni. Dziewczynce pozwalano czytać i w żaden sposób nie ograniczano jej intelektualnych potrzeb. Kiedy rodzice zorientowali się, że interesują ją nauki ścisłe zadbali by miała dostęp do literatury specjalistycznej, a co ważniejsze zezwolili jej na wykonywanie eksperymentów w domu. Lermontowa początkowo myślała o studiach medycznych, jednak przeraziły ją prace w prosektorium. Postanowiła więc podjąć studia na Państwowym Uniwersytecie Rolniczym w Moskwie. Niestety pomimo poparcia wielu profesorów jej kandydatura została odrzucona. Julia nie poddała się jednak i postanowiła wyjechać na studia za granicę. Z dzisiejszej perspektywy to nic nadzwyczajnego, ale jeśli uświadomimy sobie, że żyła ona w XIX wieku, pochodziła z Rosji to jej decyzja wymagała dużej odwagi, wytrwałości i silnej osobowości. Warto podkreślić, że Julia nie była odosobniona w swoim postanowieniu.

 

Sofja Kowalewska, domena publiczna

Dzięki kuzynce Annie Jewreinowej (pierwszej kobiecie doktor prawa), poznała Zofię Kowalewską [patrz: Tomasz Pospieszny, Sofja (Zofia) Kowalewska, PSN, 2 stycznia 2019]. To właśnie ona przekonała rodziców Julii, że w towarzystwie zamężnej kobiety będzie mogła czuć się bezpiecznie, a co ważniejsze będzie miała przyzwoitkę.

Jesienią 1869 roku Julia pojechała do Heidelbergu, gdzie rozpoczęła studia na tamtejszym uniwersytecie. Zamieszkała z Kowalewskimi. Dzięki wstawiennictwu Zofii, Julia została przyjęta do laboratorium kierowanym przez Roberta Bunsena. Bunsen słynął z wielkiego oddania dla chemii. Był świetnym naukowcem i wykładowcą. Wykłady uzupełniał ciekawymi doświadczeniami. Niestety słynął też z niechęci do kobiet. Pomimo tego uległ czarowi Zofii i zgodził się na uczestniczenie w jego zajęciach Julii. Karl Weierstrass – mentor Kowalewskiej – w jednym z listów do niej pisał:

 

On [Bunsen] planował nie przyjmować do swojego laboratorium siebie żadnych kobiet, zwłaszcza Rosjanek. Nie chciał, żeby panna Lermontowa pracowała u niego lub słuchała jego wykładów. Wówczas Ty [Kowalewska] poszłaś do niego i błagałaś go tak żarliwie, że nie mógł się oprzeć i sprzeniewierzył się swoim zasadom.

Robert Wilhelm Bunsen, domena publiczna

W laboratorium Bunsena Julia zaczęła badania związków platyny polegające na rozdzielaniu jej stopów i precyzyjnym wyznaczeniu ciężaru atomowego. Prawdopodobnie na polecenie Mendelejewa podjęła też prace związane z udoskonaleniem procesów separacji innych metali z grupy platynowców. Był to wstępny, ale niezwykle ważny warunek dla kolejnego etapu ich uporządkowania w układzie okresowym, nad którym pracował Mendelejew.

 

August Wilhelm von Hofmann, 1902, Wellcome Library, domena publiczna, CC BY 4.0

W 1871 roku Lermontowa wraz z Kowalewską przeniosła się do Berlina. Tutaj rozpoczęła badania w laboratorium Augusta Wilhelma Hofmanna, jednego z najwybitniejszych chemików organików epoki. Została jego studentką, a ich współpraca zaowocowała opublikowaniem prze Julię pracy dotyczącej struktury i syntezy 4,4′-diaminoazobenzenu. 24 października 1874 roku w Getyndze Julia Lermontowa przedstawiła tezy swojej rozprawy doktorskiej związane z analizą związków metylowych. Egzaminy nie należały do najłatwiejszych, jednakże profesorowie orzekli, że zdała je magna cum laude. Warto podkreślić, że jednym z egzaminatorów był Friedrich Wöhler, który jako pierwszy uczony przeprowadził syntezę mocznika – związku organicznego z substratów nieorganicznych.

Po obronie doktoratu Julia postanowiła powrócić do Rosji. W rodzinnym kraju podczas uroczystości związanych z jej sukcesem naukowym poznała osobiście Dmitrija Mendelejewa oraz innych uczonych należących do Rosyjskiego Towarzystwa Chemicznego m. in. Aleksandra Butlerowa zwolennika wyższego wykształcenia dla kobiet. Chemik zasugerował jej by dołączyła do jego grupy badawczej. Julia przyjęła zaproszenie znanego uczonego ochoczo i została jego asystentką. Do jej zadań należały między innymi badania związane z syntezą kwasu 2-metylo-2-butenowego.

Od 1876 roku rozpoczęła współpracę z prestiżowym naukowym czasopismem „Bulletin de la Société Chimique de Paris”. W tym samym roku Julia zaraziła się durem brzusznym, którego następstwem było ciężkie zapalenie mózgu. Na szczęście wyszła z choroby i mogła w pełni sił intelektualnych powrócić do pracy. W 1877 roku zmarł ojciec uczonej Aby pomóc rodzinie Julia przeniosła się do Moskwy, gdzie w laboratorium Władimira Markownikowa rozpoczęła badania ropą naftową. Opracowała zestaw laboratoryjny do ciągłej destylacji ropy naftowej, który były wysoko ceniony przez jej współczesnych. Prowadziła też badania nad węglowodorami alifatycznymi, czego efektem była m.in. synteza 1,3-dibromopropanu.

W 1878 r. na konferencji Rosyjskiego Towarzystwa Chemicznego A. P. Eltekow omówił nową metodę syntezy rozgałęzionych węglowodorów nienasyconych. Wiele eksperymentów przeprowadziła Julia. Dziś reakcja jest znana jako reakcja Butlerowa–Eltekowa–Lermontovej (Rysunek 1).

Rysunek 1. Reakcja Butlerowa-Eltekoawa-Lermontowej (R – część alkilowa; X – halogen np. jod, brom; MetO – tlenek metalu; Δ – temperatura).

 

Sofja Kowalewska z córką Fufą, b.d., [za:] E. Høyrup, Verdens føorste kvindelige, professionelle matematiker, Matilde: Nyhedsbrev for Dansk Matematisk Forening, 2004.
W uznaniu jej zasług w 1881 r. przyjęto Julię do Rosyjskiego Stowarzyszenia Technicznego. Została tym samym pierwszą kobietą należącą do towarzystwa.

Julia odziedziczyła rodzinną posiadłość Semenkowo, gdzie spędzała coraz więcej czasu. W końcu osiadła tam na stałe. Zainteresowała się rolnictwem, a jej praca nad udoskonaleniem produkcji sera sprawiła, że stał się on przysmakiem sprzedanym w całej Rosji i na Ukrainie. Wiosną 1889 r. poważnie zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Jesienią tego samego roku pojechała do Sztokholmu, by odwiedzić Kowalewską. Nagła śmierć przyjaciółki w 1891 r. głęboko ją poruszyła. Julia przysposobiła córkę Zofii Fufę. W grudniu 1919 r. Julia Lermontowa doznała wylewu do mózgu, w wyniku którego zmarła. Nigdy nie wyszła za mąż. Jej pasierbica Fufa Kowalewska uznawała ją za matkę. Odziedziczyła jej cały majątek.

 

Literatura zalecana:

  1. M. Offereins, Julia Lermontova (1846-1919), [w] J. Apotheker, L.S. Sarkadi, European Women in Chemistry, Wiley-VCH Verlag GmbH & Co. KGaA, 2011, s. 27–30.
  2. M. Creese, Early Women Chemists in Russia: Anna Volkova, Iuliia Lermontova, and Nadezhda Ziber-Shumova, Bull. Hist. Chem., 1998, 21, s. 19–24.
  3. E. Roussanova, Julia Lermontowa – die erste promovierte Chemikerin, Nachrichten aus der Chemie, 2003, 51 (12), s. 1296–1297.
  4. A. H. Koblitz, Science, Women, and the Russian Intelligentsia: The Generation of the 1860s, Isis, 1988, 79 (2), s. 208–226.

Wizyta profesora Pierre’a Joliot w Polsce

24 października 2019 roku wnuk Marii Skłodowskiej-Curie i Piotra Curie, syn Ireny i Fryderyka Joliot-Curie, prof. Pierre Joliot odebrał doktorat honoris causa Uniwersytetu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Profesor Pierre Joliot w Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie

 

Dzień później wraz z żoną prof. Anne Joliot oraz dyrektorem paryskiego Muzeum Curie Renaud’em Huynh był gościem Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. 26 października w Muzeum babki profesora Joliot odbyło się spotkanie z gościem, podczas którego odpowiadał on na pytania prowadzących spotkanie dyrektora Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie Sławomira Paszkieta i prof. Tomasza Pospiesznego. Warto odnotować, że w spotkaniu uczestniczyli także inni członkowie rodziny patronki Muzeum – prawnuczka Heleny Skłodowskiej-Szalay (siostry Marii) Hanna Karczewska z mężem Mateuszem, wnuczka Józefa Skłodowskiego (brata Marii) Jagoda Szuprowicz oraz jego prawnuk Piotr Chrząstowski.

Pan Sławomir Paszkiet – Dyrektor Muzeum MSC, profesor Pierre Joliot i profesor Tomasz Pospieszny w trakcie spotkania

 

Profesor Pierre Joliot i profesor Tomasz Pospieszny

 

Anne i Pierre Joliot oraz Tomasz Pospieszny

 

Ewelina Wajs w rozmowie z profesorem Pierre’em Joliot

 

Pan Piotr Chrząstowski – prawnuk Józefa Skłodowskiego w rozmowie z Tomaszem Pospiesznym

 

Mieliśmy zaszczyt oprowadzić po naszej wystawie Pasja&geniusz prawnuków Heleny i Józefa Skłodowskich. Od lewej: Mateusz i Hanna Karczewscy oraz Piotr Chrząstowski

 

Piotr Chrząstowski, Hanna Karczewska, Tomasz Pospieszny i Mateusz Karczewski, fot. PSN

 

Rodzinne wspomnienia w Muzeum MSC w Warszawie, fot. PSN

Spotkanie z prof. Pierre’m Joliot było wyjątkowe pod każdym względem – pełne wspomnień, niezwykłych historii, ale także scjentycznego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość i współczesne tworzenie nauki.

Dziękujemy panu Sławomirowi Paszkietowi za zaproszenie do udziału w tym szczególnym i niepowtarzalnym wydarzeniu.

Autorem zdjęć (jeśli nie podano inaczej) jest Maciek Domański.

Okolicznościowe wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, fot. PSN